Przedstawiam Wam moje KOCOWEcoś. Tak naprawdę jest to kurtka, która jest przewygodna i niezwykle mi się podoba, (a równocześnie wpasowuje się w moje ostatnie upodobania do "bezdomnego luzackiego" stylu haha), jednak spotkałam się już z opinią wśród moich znajomych, o tym że mam ładny KOC. Cokolwiek mieli na myśli, kosztował 16 zł i mnie to całkiem zadowala ! ;-)
Urzekł mnie głównie swoimi wzorami i kolorystyką. Wadą może być to, iż jest trochę za duży, ale o tej porze roku,
ja + zimowy sweter
mieścimy się w niego idealnie !